Forum www.arcysib.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

WYDANIE NR 6
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.arcysib.fora.pl Strona Główna -> Prasa / Kurier SiB
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy Santania i Burgia przetrwa ten kryzys?
Tak
71%
 71%  [ 5 ]
Nie
14%
 14%  [ 1 ]
Nie mam zdania na ten temat
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Frederick Stutthof
Aktywny



Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 18:18, 10 Sty 2015    Temat postu: WYDANIE NR 6

KURIER SiB
WYDANIE NR 6





KRAJ: DYSKUSJE KOMITETU


Narodowy Komitet na rzecz Przywrócenia Demokracji i Państwa 6 stycznia 2015 r. rozpoczął swoje prace. Ma 31 dni na opracowanie Konstytucji i rozpisanie wyborów arcyksiążęcych.
Obecnie poruszana jest kwestia stanowiska Arcyksięcia, jego kompetencji, praw i funkcji, a także Parlamentu, który według M. A. Rutzeldorfa powinien działać jako "Izba Lordów". Pod taką samą nazwą funkcjonował parlament w Brytanii. Czy byłby to plagiat? Raczej nie. To dość pospolite i popularne określenie.
Rutzeldorf zaproponował także zakaz odwoływania Arcyksięcia przez Parlament, by następnie, w innym poście później, napisać, że Izba miałaby posiadać takową moc.
Najoryginalniejszym jego pomysłem jest jednak to, aby każdy nowy mieszkaniec dostawał ciepłą posadę parlamentarzysty, czyli lorda. Frederick Stutthof twierdzi, że to strzał w stopę, a przez taki przepis mógłby nastąpić w państwie krach. Jedno jest pewne - w żadnym innym kraju v-świata nigdy przedtem "świeży", często niedoświadczony obywatel nie był równy lordowi - nierzadko niezwykle doświadczonego.
Stutthof zaproponował możliwość zdjęcia Arcyksięcia przez organ ustawodawczy liczbą głosów w stosunku 4/4, czyli niejako chce wprowadzenia prawa jednomyślności instytucji w tej kwestii i sprawie. Co się uda, czy Arcyksiążę będzie miał władzę absolutną i jak ukształtuje się Parlament? Te pytania nadal są wyzwaniem dla niezbyt aktywnego Komitetu niezbyt aktywnego odradzającego się powoli państwa.





FELIETON FREDERICKA STUTTHOFA


Santania i Burgia - ta nazwa kiedyś wzbudzała podziw mikroświata. Rzadko kto nie wiedział, jaki mamy ustrój i kto sprawuje u nas najwyższą władzę. Ten kraj miał zwrócić znów na siebie uwagę reszty, miał oficjalnie, z wielkim hałasem ogłosić, że na nowo, odrodzony, istnieje, i ma się dobrze, ale zanim to ogłoszono i innych poinformowano, SiB zaczęło się chwiać. Dzielnie chwieje się, nie może utrzymać na swoich zmęczonych, bolących nogach, trzyma się jak na tak doświadczoną kobietę nieźle, co nie oznacza, że dobrze i niesłabo. Najgorsze jest to, że chciała rozpocząć nowy rozdział w swoim trudnym życiu, ale nie potrafiła podnieść pióra. Podniosła je zaledwie na wysokość kilkunastu milimetrów, by z wielkim zawodem i łomotem upuścić na twardy, nieugięty stół.
Rodacy, nasze państwo wpadło w kryzys! Oby okazał się tylko kryzysikiem i chwilową słabością. Na razie, nie ma co ukrywać, jest kiepsko. Nie będę się mądrzył, co trzeba zrobić, aby było lepiej, bo nie mam pojęcia, ale wiem, że mogło to wywołać kontrowersyjne zachowanie Pawła Kovaća, a bardziej może ogólnokrajowa reakcja na te kontrowersje. Warto zaznaczyć, że domagałem się kary dla tego Pana, ale odwołuję to, bo to i tak nie miałoby sensu. Kary w mikroświecie nie uczą, ale zniechęcają. Zniechęcił się też widocznie Petrović, nie wspominając o Raczyńskim, Radziwille (1-3 postów), Rabatowiczu i innych .
Santanio i Burgio, żyj choćby po to, abym miał o czym i o kim pisać w tej gazecie!


Stutthof





KONIEC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikolai Petrović
Aktywny



Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:16, 11 Sty 2015    Temat postu:

Zacznijmy od tego, że to nie jest kryzys, a brak chęci to działania poprzez ułomną politykę. Jeśli zastanawiamy się tydzień nad ustaleniem obowiązków Arcyksięcia, to nie dziwicie się, że jest mała aktywność. Już nie wspomnę o tym, że w chamski sposób odgrodzono się od osób, które nie zostały zaproszone do elitarnego kółka różańcowego pod nazwą Narodowy Komitet na rzecz Przywrócenia Demokracji i Państwa. Jak tak dalej pójdzie, to zacznę myśleć nad kandydowaniem na Arcyksięcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Józef Raczyński




Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:59, 11 Sty 2015    Temat postu:

Pany w wielu mikronacjach się było ale takiego burdelu to jeszcze nie widziałem.A biurokracja że pozwolę sobie opublikować film https://www.youtube.com/watch?v=A8ncOMmMNYQ

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frederick Stutthof
Aktywny



Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 11:02, 11 Sty 2015    Temat postu:

Nikolai Petrović napisał:
Zacznijmy od tego, że to nie jest kryzys, a brak chęci to działania poprzez ułomną politykę. Jeśli zastanawiamy się tydzień nad ustaleniem obowiązków Arcyksięcia, to nie dziwicie się, że jest mała aktywność. Już nie wspomnę o tym, że w chamski sposób odgrodzono się od osób, które nie zostały zaproszone do elitarnego kółka różańcowego pod nazwą Narodowy Komitet na rzecz Przywrócenia Demokracji i Państwa. Jak tak dalej pójdzie, to zacznę myśleć nad kandydowaniem na Arcyksięcia.



Brak chęci do działania poprzez ułomną politykę można nazwać, i ja to robię, kryzysem. Ma Pan rację - prace Komitetu mają wolne, żeby nie powiedzieć bardzo wolne, tempo i jak tak dalej pójdzie, kilka osób odejdzie, i zostaniemy nie po raz pierwszy zresztą w 3-5.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josif Hurko
Administrator



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:33, 11 Sty 2015    Temat postu:

Cytat:
Santania i Burgia - ta nazwa kiedyś wzbudzała podziw mikroświata.


Tak? W którym momencie? Rozumiem ,że moglibyśmy być uznaną powszechnie mikronacją, ale skąd wzięły się słowa ,że byliśmy podziwianą mikronacją? Takiego okresu nie było i jeszcze przez dłuższy czas nie będzie. Poza tym ciekawi mnie to dlaczego wśród niektórych z nas pojawia się przeświadczenie o wielkości SiB.

Cytat:
[...[SiB zaczęło się chwiać.


Bo dopiero co się reaktywowała. Ci ,którzy przybyli nie są jeszcze pewni czy tu zostaną. Musimy się ustabilizować, ale to proces długotrwały.

Cytat:
[...] ale wiem, że mogło to wywołać kontrowersyjne zachowanie Pawła Kovaća, a bardziej może ogólnokrajowa reakcja na te kontrowersje.


Po prostu nie wierzę w to co czytam. Jak pan Kovać mógł wpłynąć na kryzys aktywności w SiB? Nie do końca rozumiem. Proszę mnie oświecić.

Cytat:
Kary w mikroświecie nie uczą, ale zniechęcają. Zniechęcił się też widocznie Petrović, nie wspominając o Raczyńskim, Radziwille (1-3 postów), Rabatowiczu i innych .


Tutaj pan sobie sam zaprzecza. Chce pan kary dla pana Kovacia bo ona zniechęca....a po chwili mówi ,ze zniechęcili się nowi mieszkańcy. Więc po co karać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frederick Stutthof
Aktywny



Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 13:21, 11 Sty 2015    Temat postu:

Josif Hurko napisał:
Cytat:
Santania i Burgia - ta nazwa kiedyś wzbudzała podziw mikroświata.


Tak? W którym momencie? Rozumiem ,że moglibyśmy być uznaną powszechnie mikronacją, ale skąd wzięły się słowa ,że byliśmy podziwianą mikronacją? Takiego okresu nie było i jeszcze przez dłuższy czas nie będzie. Poza tym ciekawi mnie to dlaczego wśród niektórych z nas pojawia się przeświadczenie o wielkości SiB.

Cytat:
[...[SiB zaczęło się chwiać.


Bo dopiero co się reaktywowała. Ci ,którzy przybyli nie są jeszcze pewni czy tu zostaną. Musimy się ustabilizować, ale to proces długotrwały.

Cytat:
[...] ale wiem, że mogło to wywołać kontrowersyjne zachowanie Pawła Kovaća, a bardziej może ogólnokrajowa reakcja na te kontrowersje.


Po prostu nie wierzę w to co czytam. Jak pan Kovać mógł wpłynąć na kryzys aktywności w SiB? Nie do końca rozumiem. Proszę mnie oświecić.

Cytat:
Kary w mikroświecie nie uczą, ale zniechęcają. Zniechęcił się też widocznie Petrović, nie wspominając o Raczyńskim, Radziwille (1-3 postów), Rabatowiczu i innych .


Tutaj pan sobie sam zaprzecza. Chce pan kary dla pana Kovacia bo ona zniechęca....a po chwili mówi ,ze zniechęcili się nowi mieszkańcy. Więc po co karać?




Ad. 1 : Być może przesadziłem, ale proszę nie zaprzeczać faktowi, że Santania i Burgia za czasów Republiki była niezwykle szanowana na arenie międzynarodowej, to był nasz złoty okres, w którym nie tyle podziwiał nas mikroświat, ale wiele poszczególnych osób wokoło.

Ad. 3 : Pośrednio pan Kovać, a bardziej afera z nim związana, wpłynęła na kryzys aktywności w państwie ze względu na to, że z chwilą rozpoczęcia niejakiego dochodzenia w jego sprawie, a bardziej z chwilą chęci wyjaśnienia tejże sprawy, pan Kovać nie udziela się na forum, podobnie kilka innych person.

Ad. 4 : Tutaj wykazał się Pan nie do końca dobrym zrozumieniem. Owszem, chciałem kary dla pana Kovaća, ale teraz jej już nie chcę, ponieważ tak jak zaznaczyłem we felietonie - kary nie uczą, a zniechęcają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael A. Rutzeldorf
Aktywny



Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:39, 11 Sty 2015    Temat postu:

Dobrze, widzę, że rozwinęła się na naszym forum jakaś niefortunna dyskusja, ale najpierw sprostowanie:

Szanowna redakcjo "Kuriera...", proszę dokładniej czytać to, co napisano na obradach Komitetu, bo ja sam sobie na pewno nie zaprzeczyłem. Na dowód dodam to:

Cytat:
odwołanie arcyksiążęcego weta 3/4 głosów


Wiedzą Państwo, o co mi chodzi? Ja pisałem o odwołaniu weta, nie Arcyksięcia. Domagam się sprostowania.

A co do tutejszej dyskusji - dziwię się postawą takich person jak Jego Ekscelencja Petrović i Stutthof. Jak możecie, Panowie, narzekać na powolną pracę Komitetu, jednoczesnie samemu obniżając swoje zaangażowanie w jego działalność? Przecież to hipokryzja, pan Petrović dla przykładu, z aktywnością spadł o dobre 50%, a najgłośniej krzyczy o "ułomnej polityce", którą notabene sam tworzy.

A zatem nie marudźmy, Panowie, tylko spinać poślady i do roboty. Całkowicie popieram pana Hurko, odbudowa kraju to nie jest takie "pierdu pierdu". Podejrzewam, że niektórzy, którzy krzyczą dziś o kryzysie i ułomnej polityce, sami protestowaliby podczas prezentacji Konstytucji i mówili, jak to wiele im się nie podoba i czemu nikt z nimi nic nie uzgodnił. Pomysł, by wstępny zarys Konstytucji ustalić już teraz to organizacyjny strzał w dziesiątkę.

Tak więc, jeżeli dla kogoś prace idą za wolno - proszę pisać własną Konstytucję. Chętnie przeczytamy. A pański zarzut, panie Petrović o rzekomym odgradzaniu się od nowych mieszkańców nie ma absolutnie żadnego pokrycia w faktach. Komitet proponował powiększenie swego grona, ale nikt się na to nie zgodził. Poza tym, litości, co ma być do roboty w tworzącym się dopiero państwie?

Przepraszam za nieco ostrą retorykę, ale wiecie Panowie, to jest polityka Wink.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michael A. Rutzeldorf dnia Nie 15:08, 11 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikolai Petrović
Aktywny



Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:45, 11 Sty 2015    Temat postu:

Cytat:
A co do tutejszej dyskusji - dziwię się postawą takich person jak Jego Ekscelencja Petrović i Stutthof. Jak możecie, Panowie, narzekać na powolną pracę Komitetu, jednoczesnie samemu obniżając swoje zaangażowanie w jego działalność? Przecież to hipokryzja, pan Petrović dla przykładu, z aktywnością spadł o dobre 50%, a najgłośniej krzyczy o "ułomnej polityce", którą notabene sam tworzy.


Może dlatego, że nie przywykłem do 5 dniowych obrad nt. kompetencji Arcyksięcia. Wdg. moich obliczeń wstępny projekt konstytucji napiszemy 26 listopada 2015 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josif Hurko
Administrator



Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:09, 11 Sty 2015    Temat postu:

Proszę zauważyć ,że wciągu tych pięciu podjęliśmy się jednak paru różnych tematów. Obecnie przecież ustalamy sprawę ustawodawstwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael A. Rutzeldorf
Aktywny



Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:07, 11 Sty 2015    Temat postu:

Josif Hurko napisał:
Proszę zauważyć ,że wciągu tych pięciu podjęliśmy się jednak paru różnych tematów. Obecnie przecież ustalamy sprawę ustawodawstwa.


Otóż to. Nie uważam, aby prace szły przesadnie szybko ani przesadnie wolno - choć wyraźnie skręcamy ku wolnemu tempu. Mimo to proponuję zamiast wykłócać się o szybkość prowadzonych działań, włożyc w nie więcej zaangażowania, a wszyscy będziemy zadowoleni. Im szybciej zakończymy debaty Komitetu, tym szybciej zdobędziemy Konstytucję i odnowimy Santanię i Burgię jako pełnoprawny kraj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frederick Stutthof
Aktywny



Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 17:26, 11 Sty 2015    Temat postu:

Michael A. Rutzeldorf napisał:
Dobrze, widzę, że rozwinęła się na naszym forum jakaś niefortunna dyskusja, ale najpierw sprostowanie:

Szanowna redakcjo "Kuriera...", proszę dokładniej czytać to, co napisano na obradach Komitetu, bo ja sam sobie na pewno nie zaprzeczyłem. Na dowód dodam to:

Cytat:
odwołanie arcyksiążęcego weta 3/4 głosów


Wiedzą Państwo, o co mi chodzi? Ja pisałem o odwołaniu weta, nie Arcyksięcia. Domagam się sprostowania.

A co do tutejszej dyskusji - dziwię się postawą takich person jak Jego Ekscelencja Petrović i Stutthof. Jak możecie, Panowie, narzekać na powolną pracę Komitetu, jednoczesnie samemu obniżając swoje zaangażowanie w jego działalność? Przecież to hipokryzja, pan Petrović dla przykładu, z aktywnością spadł o dobre 50%, a najgłośniej krzyczy o "ułomnej polityce", którą notabene sam tworzy.

A zatem nie marudźmy, Panowie, tylko spinać poślady i do roboty. Całkowicie popieram pana Hurko, odbudowa kraju to nie jest takie "pierdu pierdu". Podejrzewam, że niektórzy, którzy krzyczą dziś o kryzysie i ułomnej polityce, sami protestowaliby podczas prezentacji Konstytucji i mówili, jak to wiele im się nie podoba i czemu nikt z nimi nic nie uzgodnił. Pomysł, by wstępny zarys Konstytucji ustalić już teraz to organizacyjny strzał w dziesiątkę.

Tak więc, jeżeli dla kogoś prace idą za wolno - proszę pisać własną Konstytucję. Chętnie przeczytamy. A pański zarzut, panie Petrović o rzekomym odgradzaniu się od nowych mieszkańców nie ma absolutnie żadnego pokrycia w faktach. Komitet proponował powiększenie swego grona, ale nikt się na to nie zgodził. Poza tym, litości, co ma być do roboty w tworzącym się dopiero państwie?

Przepraszam za nieco ostrą retorykę, ale wiecie Panowie, to jest polityka Wink.




Myślę, że nie ma potrzeby pisać sprostowania dotyczącego (poniżej cytat z pana Michaela Amadeusza Rutzeldorfa):


Cytat:
nie wydaje wam się, że czas płynie, a my zajmujemy się marginalnymi kwestiami
.

Panie Rutzeldorfie, na miłość boską - pisze Pan, że zajmujemy się błahostkami, a czas mija, że powinniśmy przejść do ważniejszych kwestii, a teraz, w tym wątku, przekonuje Pan nas wszystkich w tej ostrej, wyzywającej wypowiedzi o tym, że Komitet działa świetnie, radzi sobie doskonale, jest perfekcyjny i że kryzys w państwie to wina moja i pana Petrovicia? Proszę się opanować. Nie będę się tłumaczył, dlaczego udzielam się tak, a nie inaczej w Komitecie, bo szkoda na to klawiatury. Jeszcze jedno - proszę, żeby ani Pan (tak jak powyżej), ani Ekscelencja Hurko, nie robili niepotrzebnego zamętu z własnym pisaniem Konstytucji, bo później ktoś Państwa posłucha, napracuje się, napisze, a Państwo go wyzwą, jak to w zwyczaju jest, od góry do dołu i wyrzucą do kosza jego świstek. Tak więc proponuję, abyśmy wszyscy się uspokoili, i nie dyskutowali już więcej o samych pracach Komitetu, ale w tych pracach uczestniczyli i o tym, co w tych pracach jest i ma się znaleźć debatowali z pełnym szacunkiem do siebie nawzajem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael A. Rutzeldorf
Aktywny



Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:42, 11 Sty 2015    Temat postu:

Cóż, a zatem będę dochodzić sprawiedliwości na sądowej wokandzie.

Frederick Stutthof napisał:

Panie Rutzeldorfie, na miłość boską - pisze Pan, że zajmujemy się błahostkami, a czas mija, że powinniśmy przejść do ważniejszych kwestii, a teraz, w tym wątku, przekonuje Pan nas wszystkich w tej ostrej, wyzywającej wypowiedzi o tym, że Komitet działa świetnie, radzi sobie doskonale, jest perfekcyjny i że kryzys w państwie to wina moja i pana Petrovicia? Proszę się opanować. Nie będę się tłumaczył, dlaczego udzielam się tak, a nie inaczej w Komitecie, bo szkoda na to klawiatury. Jeszcze jedno - proszę, żeby ani Pan (tak jak powyżej), ani Ekscelencja Hurko, nie robili niepotrzebnego zamętu z własnym pisaniem Konstytucji, bo później ktoś Państwa posłucha, napracuje się, napisze, a Państwo go wyzwą, jak to w zwyczaju jest, od góry do dołu i wyrzucą do kosza jego świstek. Tak więc proponuję, abyśmy wszyscy się uspokoili, i nie dyskutowali już więcej o samych pracach Komitetu, ale w tych pracach uczestniczyli i o tym, co w tych pracach jest i ma się znaleźć debatowali z pełnym szacunkiem do siebie nawzajem.


I krzyżyk na drogę Wink. Oszczędzę sobie zbędnej polemiki na te oszczerstwa w moim kierunku. Powiem tylko, że nijak nie poczuwam się do rzekomego zaprzeczania samemu sobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frederick Stutthof
Aktywny



Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 17:44, 11 Sty 2015    Temat postu:

Michael A. Rutzeldorf napisał:
Cóż, a zatem będę dochodzić sprawiedliwości na sądowej wokandzie.

Frederick Stutthof napisał:

Panie Rutzeldorfie, na miłość boską - pisze Pan, że zajmujemy się błahostkami, a czas mija, że powinniśmy przejść do ważniejszych kwestii, a teraz, w tym wątku, przekonuje Pan nas wszystkich w tej ostrej, wyzywającej wypowiedzi o tym, że Komitet działa świetnie, radzi sobie doskonale, jest perfekcyjny i że kryzys w państwie to wina moja i pana Petrovicia? Proszę się opanować. Nie będę się tłumaczył, dlaczego udzielam się tak, a nie inaczej w Komitecie, bo szkoda na to klawiatury. Jeszcze jedno - proszę, żeby ani Pan (tak jak powyżej), ani Ekscelencja Hurko, nie robili niepotrzebnego zamętu z własnym pisaniem Konstytucji, bo później ktoś Państwa posłucha, napracuje się, napisze, a Państwo go wyzwą, jak to w zwyczaju jest, od góry do dołu i wyrzucą do kosza jego świstek. Tak więc proponuję, abyśmy wszyscy się uspokoili, i nie dyskutowali już więcej o samych pracach Komitetu, ale w tych pracach uczestniczyli i o tym, co w tych pracach jest i ma się znaleźć debatowali z pełnym szacunkiem do siebie nawzajem.


I krzyżyk na drogę Wink. Oszczędzę sobie zbędnej polemiki na te oszczerstwa w moim kierunku. Powiem tylko, że nijak nie poczuwam się do rzekomego zaprzeczania samemu sobie.




Proszę nie przesadzać i nie brać wszystkiego do serca. Nie mamy Arcyksięcia, co ważniejsze - nie mamy Konstytucji, nie mamy praktycznie nic, a Pan chce dochodzić sprawiedliwości na sądowej wokandzie? Proszę mi uwierzyć, że takowa nie istnieje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael A. Rutzeldorf
Aktywny



Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:55, 11 Sty 2015    Temat postu:

Chyba oczywiste, że dochodzić będę, gdy zaistnieje. Nie pisałem tego, gdyż wydało mi się to wiadome. Tym niemniej nie pozwolę na przekręcanie moich słów i ukazywanie mnie przez główne medium kraju jako człowieka o synkretycznych poglądach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frederick Stutthof
Aktywny



Dołączył: 31 Gru 2014
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 19:00, 11 Sty 2015    Temat postu:

Michael A. Rutzeldorf napisał:
Chyba oczywiste, że dochodzić będę, gdy zaistnieje. Nie pisałem tego, gdyż wydało mi się to wiadome. Tym niemniej nie pozwolę na przekręcanie moich słów i ukazywanie mnie przez główne medium kraju jako człowieka o synkretycznych poglądach.




Myli się Pan i teraz to ja mógłbym Pana pozwać do sądu. Nikt nie pokazuje Pana w złym świetle, tym bardziej główne medium w kraju. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.arcysib.fora.pl Strona Główna -> Prasa / Kurier SiB Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin